wypowiedź dla Debaty w sprawie elektrociepłowni
Mówi radny Krzysztof Kacprzycki (SLD):
– Wycofałem podpis, bo nie mogłem się zgodzić z zaproponowanym przez radnych PiS projektem porządku obrad. Regulamin Rady Miasta nie daje możliwości wystąpienia na sesji nadzwyczajnej mieszkańcom i ekspertom. Umożliwia to sesja zwyczajna i to w kilku punktach, w punkcie o zmianie planu zagospodarowania terenu (dla działki wykupionej przez miasto na elektrownię, obecnie plan przewiduje tam tylko możliwość budowy elektrowni na węgiel – przyp. mój), w informacji o działaniach prezydenta w okresie między sesjami oraz w zapytaniach i interpelacjach. W każdym z tych punktów radni mają prawo do 5-minutowych wystąpień i 2-minut ad vocem. Więcej więc uzyskamy informacji, robiąc krok wstecz, niż na nadzwyczajnej sesji. Złożyłem w tej sprawie pismo przewodniczącemu rady.
Radny Kacprzycki zapewnia, że jest przeciwny podziałowi spółki MPEC i budowie elektrowni na gaz. Uważa, że miasto jest w stanie samo wybudować nowe źródło ciepła o mocy 50 MW, amo lub we współpracy ze SM „Pojezierze” (SM „P” posiada własną sieć ciepłowniczą i jest zaopatrywana w ciepło przez Michelin, który ma zlikwidować swoją kotłownię do końca 2017 roku – przy. mój). Na budowę źródła ciepła do 50 MW – twierdzi radny Kacprzycki – można uzyskać dotację z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.
oryginał dostępny na stronie Debaty
byby