Odpowiedź na list od Pana Tomasza
Panie Tomaszu niestety nie mogę się z Pana opinią zgodzić. Konieczna jest zmiana polityki transportowej i od tego nie uciekniemy, musimy też zwrócić uwagę na następstwa procesu o którym Pan mówi – rozrost ilości pojazdów indywidualnych – jeśli miasto pozostało by obojętne wobec tego procesu by dać przestrzeń dla „wygodnickich” trzeba by było zrównać z ziemią pół starówki. Bo jak przejechać, bo gdzie zaparkować.
Koszt utrzymania m2 asfaltu kosztuje nas sporo, a obserwacje miast w państwach rozwiniętych wyraźnie wskazują, że Olsztyn stawiając na rozwój komunikacji publicznej robi dobrze. Fakt proces remontu np Warszawskiej, Wojska Polskiego, budowy linii tramwajowej w centrum czy na Sikorskiego pozostawia wiele do życzenia i trzeba mówić/pisać o tym dobitnie i wyraźnie.
Poruszony przez Pana proces konsultacji społecznych też wymaga wyraźnej korekty – bo maraton z dnia na dzień – nie pozwala się do tego właściwie przygotować, nabrać dystansu do sprawy – konsultacje „na sztukę” i tyle.
Co nie zmienia faktu że jest możliwość złożenia uwag/wniosków na platformie konsultacji społecznych.
Rodząca się w bólach polityka transportowa nie może pomijać spraw wpływu na środowisko – już dziś w centrum mamy przekroczone normy zawiesin i pyłów rakotwórczych w powietrzu – trzeba temu przeciwdziałać i proszę mi wierzyć dziś nie ma lepszego dojazdu do centrum jak transport publiczny. Bo jak się dojedzie to trzeba jeszcze zaparkować – a jeść/pić na parkingu/starówce to nie dość że mało zdrowe to i z przyjemnością niewiele ma do czynienia.
Najlepszym rozwiązaniem jest poszukiwanie złotego środka – bo osiedlowe uliczki, trawniki są zastawione samochodami i znów pojawia się głupota – ucieka się z okolic domu bo nie ma gdzie wyjść z dzieckiem bo chcemy jako rodzice dać swoim dzieciom coś więcej niż zabawę na parkingu!
Dać coś więcej niż zagrożenie – że jakiś zaspany, z zabrudzoną szybą idiota potrąci dziecko w strefie zamieszkania.
Zmiany są konieczne, bo za nimi przemawia ekonomia, w moim przypadku też wymagało to innego spojrzenia – ale staram się działać, myśleć odpowiedzialnie z pewną wizją przyszłości – będzie Panu łatwiej jak zasiądzie Pan w tramwaju/autobusie i będzie Pan uwagę z drogi, kierowców przenieść na coś innego.
Jako pomocnik w planowaniu – zachęcam do zainstalowania w telefonie aplikacji myBus – bardzo pomaga w planowaniu tras, wiemy za ile czasu odjedzie transport publiczny. By nie martwić się kartą, biletami – polecam metodę płatności mobilnych.
Jeśli brakuje Panu pewnego rodzaju połączeń proszę o informację zbadamy sprawę, bo zapewne nie jest Pan odosobniony a dzięki temu uda się kolejne osoby zachęcić do transportu publicznego i zamiast budować kolejne m2 dróg na których wszyscy będą stali – uda się zrobić zamiast parkingu Park a nad budową właśnie takiego pracuję na osiedlu Generałów (w załączeniu zdjęcie – jako znak, że można, że warto)
Pozdrawiam
list Pana Tomasza w plikach poniżej
byby
Ciekawe argumenty tylko odpowiedź Pan Krzysztofa jakaś wklejona, bo bez odpowiedzi na konkrety. Tomasz napisał fakty, a Krzysztof ..o parkach 🙂
Ja też nigdy nie wsiądę do tramwaju. Czy też dostanę rozkład jazdy i instrukcję jak kupić bilet zamiast odpowiedzi na argumenty Pana Tomasza?
Tak trzymać Panie Krzysztofie!