historia zatacza koło, lub jeśli ktoś woli: w koło Macieju
Wczorajszy wieczór to nie tylko kolejne spotkanie Rady Osiedla, ale również czas na wysłuchanie mieszkańców, przedsiębiorców z Osiedla.
Historia powtarza się już kolejny raz, najpierw budowa ronda na Osiedlu doprowadziła do bankructwa sklep spożywczy (utrudnione dostawy, mieszkańcy nie mogli wracając do domów zatrzymać się w pobliżu sklepu) – te czynniki doprowadziły do upadku działalności.
Wyciągając wnioski – stworzyliśmy dokument, panaceum naszym zdaniem na bałagan inwestycyjny (podobnie było z terenem pod pętlę, jednocześnie obiecano go na miejsce dla komunikacji miejskiej i zaplecze pod budowę w ramach projektu – gospodarka wodno-ściekowa).
Stworzyliśmy mapę drogową, drogowskazy, którymi podążając miasto ograniczy negatywny wpływ realizowanych inwestycji na życie w mieście. Pismo to wpłynęło do Prezydenta 04 sierpnia 2010r.
Jak później dalsze losy pokazały – historia sklepu z osiedla – powtórzyła się na Wojska Polskiego, Dąbrowskiego, teraz Warszawskiej i Niepodległości. Przed taką samą klęską stają teraz przedsiębiorcy z u. Berlinga. Pozostaje zapytać- kto padnie następny?
Dotychczasowe stanowisko trzeba znacząco utwardzić! Raz można się pomylić, drugi raz czegoś nie dopilnować, ale trzeci raz to już celowe działanie i przejaw wręcz głupoty i lenistwa!
Działania zaproponowane z obserwacji i dyskusji nad przypadkiem nie wyczerpują zapewne tematu, ale dają punkt wyjścia zarówno dla przedsiębiorców/mieszkańców jak i dla samych urzędników i wykonawców robót.
- Ograniczyć czas oddziaływania utrudnień; rozwiązanie np: trzyzmianowa praca na placu budowy
- dać możliwość świadomego wyboru; rozwiązanie np: powiadomić odpowiednio wcześniej o utrudnieniach, zaproponować, nowe objazdy, dojazdy itp
- poprawić warunki tym, którzy cierpią w wyniku prowadzonej działalność: rozwiązanie np: doposażyć wiaty przystankowe, tymczasowe miejsca parkingowe, objazdy itp
- dać szansę przedsiębiorcom/mieszkańcom – by się wcześniej przygotować do utrudnień; rozwiązanie np: przed rozpoczęciem inwestycji odbyć negocjacje z przedsiębiorcami, wysłuchać potrzeb, propozycji – by stan zaistniały był wypadkową potrzeb i możliwości.
Już jutro posiedzenie Komisji Gospodarki, dołożyłem również swoich starań by, mimo bagatelizowania sprawy przez rządzących w mieście, mimo niezrozumiałego oporu, dać przestrzeń do dyskusji na komisji przedstawicielom wszystkich stron!
Liczę że wreszcie uda się odmienić słowa Kochanowskiego z fraszki:
Polak mądry po szkodzie.
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.
czas zmądrzeć ! rozwiązania proste,
tylko by chciało się najpierw pomyśleć, a potem decydować!
byby