komentarz do art w GW: Radny Krzysztof Kacprzycki chce ekumenizmu w ratuszu
Komentarz do art w sprawie ekumenizmu w Olsztynie.
Dziękuję za słowa wsparcia i za te krytyki w mniej lub bardziej wyszukanej formie.
Wsparcie wiadomo, jest potrzebne by jakoś przełknąć krytykę i stwierdzić, że warto nawet takimi sprawami się zająć w których każdy czuje się ekspertem, bo osobiście to odczuwa.
Dziękuję za słowa krytyki, a zwłaszcza te mówiące o moim ” nic nie robieniu” zawsze to okazja by troszkę się pochwalić zapraszam zatem na mój blog http://krzysztof.kacprzycki.pl/ tam staram się trochę opisać sprawy, którymi obecnie się zajmuję.
Interpelacja, która znalazła swoje miejsce na łamach portalu i gazety była jedną z ośmiu opatrzonych datą wpływu tego samego dnia. Pozostałe moim zdaniem część ważniejsza, część mniej można odnaleźć czy to na w/w blogu czy na stronie RM SLD http://sld.olsztyn.pl/?cat=4 /tu można je przeczytać wszystkie również/
Po tym wszystkim mogę śmiało napisać że zgłębiłem temat „ekumenizmu” nie byłem przed napisaniem tej interpelacji świadom pochodzenia, czy tez pełnego znaczenia tego terminu. Nawet poszukałem definicji słowa „katabasy” bo do chwili przeczytania komentarzy nie było mi jego znaczenie znane.
Dziękuję również, za wszystkie telefony po tej publikacji, pokazały mi te rozmowy, że nie tylko ja się w obecnie panującej „modzie” czuję niekomfortowo, a wypowiedź mitrata przeczy temu co się w kuluarach słyszało „przecież zapraszamy wszystkich”. Poczekam na odpowiedź.
Co do kilku słów jeszcze dopowiedzenia w sprawie, czułem się dość niekomfortowo, kiedy to zamiast prowadzić poważną debatę na tej sali większość „klepała zdowaśki” ja jak odczuwam potrzebę – znajduję drogę do kościoła, bo kościół jest najlepszym miejscem do tego typu zachowań – i to kościół nieważne jak zwany. Szerzej oczy na religię otwiera religioznawstwo, a bazowanie kleru na niewiedzy wiernych – cóż pozostawiam czytelnikom pod własną rozwagę przemyślenia. Zachęcam do sprawdzenia źródeł pochodzenia różnych religii – a później można przestać się spierać bo wszystko wyrasta z jednego korzenia :] i możemy zaczynać dyskusję co było pierwsze jajko czy kura, albo poszukać wspólnej płaszczyzny dialogu. Są ludzie, którzy potrzebują w coś wierzyć, ja staram się wierzyć, że ludzie potrafią ze sobą rozmawiać.
Rada Miasta i Samorząd są od tego by reprezentować i dbać o interesy wszystkich mieszkańców miasta – bez względu na wyznanie, status społeczny i przekonania. Ciekaw jestem też wyników spisu powszechnego na terenie miasta – to poda nam w przybliżeniu jak to z tą wiarą i w co u Nas jest.
byby