polityka prorodzinna ?

Kacprzycki KrzysztofHasło piękne „polityka prorodzinna” ale to hasło w Olsztynie jest niczym Yeti, wszyscy o nim słyszeli ale nikt tego nie widział, nikt tego nie doświadczył. Mieliśmy wiele kampanii politycznych, wiele deklaracji polityków różnych opcji – jednak władza samorządowa chyba o swojej roli zapomniała i mamy uchwalone kolejne kwiatki.  Na marcowej sesji Rady Miasta uchwalono pomimo moich wątpliwości nowe zasady – 5 godzin przedszkolak ma free a za pozostałe trzeba płacić. Ktoś powie, że 3zł/godziną to tylko piwo. Ale jako, że lubię wiliczanki – podaję kolejną:

Rodzic pracuje 8 godzin i na dojazd przy sprzyjających okolicznościach przedszkole – praca potrzebuje dziennie kolejną godzinę. Te w sumie 9 godzin daje nam 4 płatne godziny czyli 12zł/dzień. Średnio dla prostoty obliczeń mamy 20 dni przedszkolnych w miesiącu. 20*12 daje nam 240 zł ekstra miesięcznie opłat za samo przebywanie dziecka w przedszkolu.

Trzeba też doliczyć opłaty dotychczasowe, stawka żywieniowa, opłata stała itp to w sumie da nam kwotę w wysokości około 500 zł/miesiąc. Są też zajęcia dodatkowe, składki na komitet, wyjścia do kina itd – a teraz jeszcze trzeba doliczyć jeśli ktoś nie ma koszt dowozu dziecka komunikacją miejską.

Pozostawiam do przemyślenia, czy właściwy rząd rządzi krajem, czy podejmowane były świadomie decyzje przed wrzuceniem głosu w dniu wyborów do urny?.  Pozostaje tylko ironizować – jak świadome głosowanie,  tak i świadome rządy – a na poważnie poszukuję rozwiązań. Nie wiemy jak decyzja prawicowych samorządowców wpłynie na koszty w przedszkolach prywatnych do których tylko w Olsztynie w 2010 roku dopłaciliśmy z pieniędzy podatników ponad 10 000 000 złotych.

Te działania mają katastrofalne skutki na przyszłość – bo kto będzie pracował na nasze emerytury, jak już dziś się mówi półotwarcie, że najpóźniej za 10 nastąpi krach w świadczeniach emerytalnych i ZUS wyleci w kosmos. PO wysadziło fundusze emerytalne, ja byłem zmianom w takiej formie przeciwny – teraz trzeba „na gwałt” szukać rozwiązań. Ponawiam zatem pytanie, czy X  wyborco stawiałeś świadomie??

Facebooktwitterlinkedinrssyoutubeby feather
Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmailby feather

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.