Świetny pomysł – TABLET dla ucznia.
Dziś Przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski przedstawił pomysł na unowocześnienie edukacji, zmianę systemu i sposobu nauczania, doposażenie uczniów. W kilku zdaniach dla malkontentów doprecyzuję sprawę, gdyż pierwszy raz o takiej zmianie sposobu nauczania wspomniałem na szkoleniu, na które zostałem zaproszony przez Szkołę Liderów i Fundację Batorego – okres programu od marca do maja 2010r.
Do rzeczy – sugeruję drobną zmianę, zamiast laptopa lepszy, bardziej mobilny jest tablet o kilku jego zaletach za chwilę napiszę. Laptop średniej klasy to ponad 2 kilogramy wagi, a przecież chcemy by nasi najmłodsi uczniowie wyzbyli się ciężarów jakie każdego dnia dźwigają do szkoły.
Wreszcie musimy ustawić priorytety, czy mamy być mało świadomymi użytkownikami sprzętu komputerowego i niczym niczego nieświadome robaczki, prawie z mlekiem matki, w szkołach wiedzeni odruchem pawłowa napełniać kieszeń producentów zamkniętych systemów, czy korzystać z tego co wolne i otwarte. To idealnie koresponduje poglądami SLD dotyczącymi wolności i swobody.
Tablet waga z zasilaczem do 1 kg. Dzięki możliwościom łączności bezprzewodowej z dodatkami, uczeń może nosić tylko samo urządzenie pozostałości może zostawiać w domu, a w szkole zostanie komplet na ławce. Taki szkolny komplet kompatybilny z urządzeniem może służyć wielu uczniom – co się z tym wiąże uczeń może się ze swoim tabletem spokojnie przemieszczać po klasach, pracowniach.
Wielu „ekspertów’ mówiło o kosztach konfiguracji, dopracowania systemu – tak właśnie pojmują sprawę osoby, które wychowały się na zamkniętych okienkach. Otwarte oprogramowanie, całą klasę, szkołę jest w stanie obsłużyć średnio sprytny nauczyciel informatyki ;]. Koszty – na początku mogą okazać się spore ale nie ze względu na potrzeby sprzętowe ale na konieczność zmiany mentalności systemu oświaty.
Mamy wiele platform otwartych na kodzie linuksa, które są wręcz wymarzone do tego działania. Co bardzo ważne nie zwiększają kosztów urządzenia – są po prostu za free. Świetnie skonfigurowane działają szybko i bezawaryjnie – rozwiązania sieciowe pozwolą nauczycielom, sprawdzać prace online, czuwać na bieżąco nad pracą uczniów.
Tablet z dotykowym ekranem wraz z rysikiem, to przecież świetny substytut kartki papieru i ołówka/długopisu. To taki odpór dla „specjalistów’, którzy twierdzą, że zapomnimy jak się odręcznie pisze.
Za co wdrożyć ten system – wyprawka ucznia to rocznie kwota kilkuset złotych, a tablet kupuje się jeden, który nie tylko będzie służył w szkole ale będzie również pomagał rozwijać dziecko w domu. Podniesie poziom informatyzacji mieszkańców naszego kraju. Uczniowie obyci z otwartym oprogramowaniem obniżą koszty funkcjonowania państwa – wystarczy policzyć ile instytucje państwowe i samorządowe wydają rocznie na zamknięte oprogramowanie tylko jednej firmy z okienkiem w logo.
Czy można to wprowadzić TAK, czy należy to zrobić – z całą odpowiedzialnością – TRZEBA
Dodatki do tabletu, myszka, zewnętrzna klawiatura i dodatkowa ładowarka. Przy tak dużym zapotrzebowaniu, zleceniu może być wiele rozwiązań modułowych. W 100% będziemy dzięki takim zabiegom edukacyjnym krajem, który dzięki swojej zinformatyzowanej i na dziś po zmianach gadżeciarskiej edukacji świetnym partnerem dla wszystkich informatycznych potęg tego świata. Nie można też wykluczyć, że się taką staniemy.
byby