strategia

Ostatnie dni to gorączkowe szukanie przez PO tematu, którym można przykryć kiepskie rezultaty rządów, niespełnione obietnice i grzech hazardu w szeregach. Pomysł może i z najwyższej półki, bo próba majstrowania w ustawie zasadniczej, próba odebrania części praw i przywilejów demokracji dla społeczeństwa to najbardziej spektakularne działania.

Zmiany w konstytucji, zdaniem PR’owców Tuska to najlepszy sposób na odwrócenie uwagi. To przecież tylko zapisy w konstytucji uchronią nas od walki o krzesło w Brukseli.  To przecież tylko dzięki zapisom w konstytucji można zapobiec ‘dwoistości” władzy.

Grzebanie czy też nie w konstytucji – ale tylko sama o tym fakcie mowa odciągnie opinie publiczną od zamiatania pod okiem kamer afery hazardowej pod dywan. Będzie zawsze w tym czasie ważna debata, czy ograniczyć prawa wyborcze Polakom, czy odebrać demokratyczne prawo wyboru prezydenta?.

Ja się na zasłonę dymną nie nabrałem, mam nadzieję, że innym też niebieski kolor PO horyzontu nie zasłania. Mam nadzieję, że medialne zabiegi nie odbiorą Polakom świadomego i trzeźwego postrzegania świata.

PO dało hasło – czas na igrzyska!  – nic z tego, ja się nie nabiorę.

Pytam nadal, gdzie miejsca pracy dla stoczniowców?, gdzie wydolna służba zdrowia ?(teraz resztkami sił ciągnie ze względu na grypę). Co się dzieje z edukacją?. Ja na temat zastępczy się nie łapię.

Facebooktwitterlinkedinrssyoutubeby feather
Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmailby feather

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.