splot niekorzystnych wydarzeń, albo celowe działanie?
Od pewnego już czasu tropię wiedzę na temat elektrociepłowni w Olsztynie. Tu w 100% ma zastosowanie przysłowie im głębiej w las tym więcej drzew. Staram się w tym procesie w trybie ciągłym korzystać z wiedzy i porad ekspertów zarówno teoretyków jak i praktyków w energetyce i ciepłownictwie. To co dziś mamy w Olsztynie to albo cały ciąg niekorzystnych wydarzeń albo misternie zaplanowane celowe działanie. Pisałem o Misiu II ale jak się okazuje to pikuś!
Potrzebna diagnoza stanu obecnego, który jest wręcz obrazem czekającej nas katastrofy. Wszystko wymaga czasu a tu najzwyczajniej w świecie go nie ma! Wręcz karygodne zaniedbanie czy celowe działanie? Ten post na blogu jest serią pytań na które trzeba znaleźć odpowiedzi. Fachowcy podzielają obawy, ale jeśli chodzi o sumę miliarda – to każdy jest ostrożny bo nie chce się odstrzelić – a może się uda coś uszczknąć z tego tortu – jest ogromny więc może każdemu coś skapnie?
Wszyscy wiedzieli z chwilą podpisania umowy z Michelin na sprzedaż zakładu, że do 2016 roku oponiarski potentat będzie prowadził ciepłownię – dostarczał do SM Pojezierze ciepło a później zajmuje się tylko produkcją opon. Ile czasu na koncepcję minęło nie muszę cytować – był czas na dyskusję teraz go nie ma. Jakie jeszcze dziwne zdarzenia miały miejsce:
- uchwalono Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Olszyna – w którym jest miejsce na źródło oparte na gazie ale „zapomniano” o innych możliwościach
- wspominano o konieczności zmian na komisji w zeszłym roku, ale postawiono Radnych przed faktem, mówiąc, że nie ma innego rozwiązania, nie ma innej możliwości na rozwiązanie problemu.
- jedyny wybór dostępny dziś – gaz ciągnie za sobą szereg następstw, następstw największego kalibru – tu mówimy o strategicznych działaniach, a dziś mając deklaracje Michelin – nie mamy na nic innego czasu – nie zmienimy przecież studium w 3 miesiące, potrzeba na to rok, a go dziś nie mamy.
- gaz to brak dotacji z UE, to inwestycja podstawowa, zastąpienie źródła Michelin około 100mln – nie mamy szansy tyle wygenerować,
- gaz to konieczność poszukania inwestora strategicznego, ale MPEC też potrzebuje kasę na zmianę, – tej kasy nie ma, nie ma też woli chce się oprzeć na dystrybucji i rezerwie – więc potrzeba inwestora z grubą kasą, z wyłącznością, który przez presję czasową na Nas zarobi krocie
- jeszcze sprawa wagi państwowej – mamy za dużo zakontraktowanego gazu jako Polska, za który czy spalimy, czy nie trzeba zapłacić. Kto mi powie ile będzie kosztował m3 gazu w 2016r?
by