śmieciowy bumerang

Znów z pełnym zdziwieniem zapoznałem się z art jaki na swoich łamach zamieścił portal olsztyn.gazeta.pl – przetarg organizowany przez ZGOK znów okazał się niewypałem. Ponownie pojawia się pytanie komu zależało na natychmiastowym uśmierceniu wysypiska w Łęgajnach. Patrząc na kwoty jakim obraca „śmieciowy kartel” zastanawiam się czy nie taniej byłoby wybudować nowe miejskie wysypisko – byłoby taniej, szybciej.

Przemierzyłem wiele zakątków naszej miejskiej aglomeracji, Olsztyn i okolice. Ze smutkiem zauważam, że nasze otoczenie zmienia się w jeden wielki śmietnik. Nie rozumiem jak to może starczyć na doniesienie do lasu ciężkiej 2 litrowej butelki napoju – a nie można zabrać ze sobą pustej butelki, która waży ledwie kilkanaście gram?!!!.

Patrząc na to wszystko budzi wątpliwość sens wydawania setek tysięcy złotych przez ZGOK na promowanie selektywnej zbiórki. Sens tym mniejszy, że ZGOK zakupił pojemniki do segregacji odpadów a one stoją na placu – może to i ładna wystawa – ale zakup nie trafiony. Zakupione z funduszy – jak niepotrzebnie kazałbym zwrócić!!!.

Facebooktwitterlinkedinrssyoutubeby feather
Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmailby feather

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.