Polemika

Dziś dodałem nową kategorię – w niej będę uciekał się do polemiki z Piotrem Kowalskim, mam do niego ogromny szacunek. Piotr jest człowiekiem duszą – całym sercem podchodzi do problemu śmieci w Olsztynie. Odbyłem z nim wiele rozmów, Piotr zyskuje przy bliższym poznaniu – bardzo emocjonalnie podchodzi do problemu. Nadszedł czas by naszym dyskusjom nadać wydźwięk, czas by dyskusje ujrzały światło dzienne – pozwolą również innym przy pomocy bloga odnieść się do problemu śmieciowego w Olsztynie.

W miarę możliwości postaram się zamieszczać archiwalne już rozmowy, a to co będzie się działo od dziś będę zamieszczał na bieżąco.

Oto zapis info od Piotra – info jakie trafiło do Radnych i osób zainteresowanych tym co się w mieście dzieje oraz kilka zdań mojej polemiki.

do: Radnych z Klubu „Ponad Podziałami” dotyczy: ŚMIECI OLSZTYNA

Przeczytajcie DEBATĘ – WRZESIEŃ str.33, jest pokazany Zakład Utylizacji „RUDNO”, wszystkie parametry pokrywają się z FABRYKĄ ODZYSKU w Łęgajnach, którą utopiliście, a w rzeczywistości przy okazji fundamenty etyczne przyznania pomocy Unijnej do MEGA PROJEKTU.

Jedźcie tylko kapcie weźcie, w drodze powrotnej jest Gietrzwałd może Wam odpuszczą. Jeśli kasy nie macie to ja zawiozę, ale tylko w jedną stronę. Powrót do Olsztyna na kolanach. To jest przemysł, a amatorzy nim kierują. Patrzycie tylko w „kolorowe obrazki” które pokazuje p. Szymański i nic nie rozumiecie.

Kowalski Piotr

PS’ Pytanie ile jest warta firma inżynierska dla Olsztyna, która wdroży akceptację społeczną w Samorządzie Barczewa dla modelu „RUDNA” w Łęgajnach. Proste pytanie. Ważne jest jakie warunki postawi. Domyślacie się? Wspomniana firma w 3 godziny zbudowałaby program naprawczy ZGOKu do natychmiastowego wdrożenia. Was bym się nie pytał, tylko: NIE PRZESZKADZAĆ!


Piotr w ostrych słowach, bo na takie przyszła już pora odniósł sie do śmieciowego bałaganu w Olsztynie. Wszyscy lgniemy w tym bałaganie – ale jak widać z tego co się dzieje taki stan odpowiada i radnym i przewoźnikom w mieście. Najgorsze, że za ten bałagan płaci i przysłowiowy Kowalski i każdy mieszkaniec Olsztyna. Straciliśmy jak pisze w Debacie redaktor  6 milionów (opłaty marszałkowskiej) a ile stracili mieszkańcy skoro cena wzrosła z 3,5zł/osobę do miejscami nawet 27zł. Dokonam kalkulacji – może złotówki przemówią do wyobraźni i coś w tej sprawie się ruszy. Jak widać wszelkie chwyty dozwolone – dlaczego, proste – Władza się upiera przy swoim i jest odporna na argumenty. Radni uchwalili, że ma być program naprawczy w ZGOK – jak na razie to jest dalsze drenowanie kieszeni mieszkańców. Warto tu wspomnieć pierwsze społeczne głosy w sprawie śmieci – głosy jakie padły już w 28 czerwca 2007 roku na spotkaniu w Ratuszu. Głosy te przebrzmiały w Ratuszu, głosy te doprowadziły do postępowania w UOKIK i  co – jak widać nic z tego nie wynikło.

Martwi mnie to, że ratuszowi ludzie czekają na „ustawę cud” ustawę, która pozwoli tą patologie w Olsztynie utrzymać. Stawianie tej sprawy w ten sposób wręcz krew mi gotuje.  Wiele osób poświęca swój prywatny czas na to by uzdrowić sytuację w Olsztynie, wiele osób „kopie się z koniem” – to daje nam społecznikom determinacje – przykład Olsztyna to dobry przykład by pokazać że plany jakie ma wspierać ustawa to patologia i nie można na to pozwolić. Niebawem będzie trzeba zbudować koalicję do walki z patologią w olsztyńskich śmieciach – z takimi osobami jak Piotr może się udać, a jeśli nawet się nie uda to warto spróbować.
Wszystkich zainteresowanych zapraszam do kontaktu, zapraszam do głębokich przemyśleń.

Teraz wrócę do wyliczanki – mamy w Olsztynie 176 142  mieszkańców (tak podaje Wikipedia) – zakładam, że płaci 150 000. Co warto zobaczyć, to  na oficjalnej stronie PGM (jeden z podmiotów odbierających odpady) od 1 sierpnia podnoszą ceny o 70%., Dotychczas płaciliśmy 9,8zł/os a teraz (matematyka) 9,8 +70% ≈ 16,7 zł. Ciekawa informacja – mając na uwadze obietnicę (tu info w prasie) jaką złożył Prezydent Piotr Grzymowicz w uzasadnieniu migracji z rozliczenia tona zamiana na m3. Najdelikatniej nazwę to rozminięciem się z prawdą – miało być taniej – a jest ….

Ciekawy prezent dla mieszkańców Olsztyna w dobie kryzysu!!!.

Wyliczam dalej o ile kasy się rozchodzi??

150 000 * 6,9 (tyle miesięcznie drożej) = 1 035 000 zł. Patrząc na dane z Debaty koszt zakładu w Rudnej 26 000 000. Niech nawet wliczę koszty dodatkowe, to Olsztyn przejadł w ZGOK – w ciągu tylko 2 lat zakład w Rudnej!!!. Upierając się nawet przy budowie zakładu na 500 000 000 (co ja uważam za głupotę i niegospodarność) – budowę najwcześniej za 5 lat (tryb ekspres) to opłaca nam się już po 3 latach zrównać z ziemią projekt i uznać Rudna-Olsztyn za etap przejściowy.
Od 2007 roku już ponad dwukrotnie przepłaciliśmy za śmieci!!! – Jak to piszę to krew się gotuje – uważam, że Piotr bardzo delikatnie sprawę ujął!! – jestem z natury spokojny ale w tym momencie pod nosem k…. rzucam.
C.D.N
Może to oc napisałem, choć kilku osobom oczy otworzy. Obliczenia orientacyjne – niech nawet o 50% się pomylę (zaczynaliśmy od kwoty 3,5) to zakładam, że po uwzględnieniu okoliczności łagodzących rocznie wywozimy bez znanego mi „interesu” 12 000 000 zł.
Czekam na wasze spostrzeżenia w sprawie – i chętnych do stworzenia grupy społecznej, która ten problem rozpracuje – jak widać 2 zapaleńców już jest. 😉
Tu poruszę aspekt polityczny sprawy – radni tworzący klub PP – uczestniczyli w debacie społecznej – jak doszli do władzy (teraz to zaplecze Prezydenta) mowę im odjęło. Nie ma tego jak skomentować – albo parcie tylko do władzy – albo stołkami usta mają zakneblowane. tak, czy siak – dramat w Radzie Miasta.

Facebooktwitterlinkedinrssyoutubeby feather
Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmailby feather

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.