od siebie musimy wymagać więcej
Dziś udało mi się trochę wygrzebać ze sterty dokumentów, zatem podzielę się częścią refleksji i wątpliwości jakie wzbudza wyczekiwanie ze strony naszego samorządu – nie tego oczekuję od lidera!
Dlaczego nazywam Olsztyn liderem – za takiego uważają nas przedstawiciele gmin, które nam zaufały, uwierzyły w pomysł, że Olsztyn pomoże rozwiązać problem zagospodarowania odpadów. W ramach ZGOK – kolosa składającego się z 37 gmin – miał zostać wybudowany zakład zagospodarowania odpadów.
Jak zapewne większość czytelników mojego bloga pamięta, zagospodarowanie odpadów w Olsztynie może śmiało posłużyć za całkiem interesujący scenariusz do filmu, część nazwie go opowieścią kryminalną, część thilerem a jeszcze inni dramatem, komedią czy wręcz tragikomedią!
Sprawa zaczęła się dla mnie od zorganizowania spotkania w Ratuszu – był to 28 czerwca 2007 roku w sali 219 – startowaliśmy o 18:00. Trwająca na spotkaniu dyskusja, skierowała mnie do UOKiK – który przyznał mi rację i nałożył karę na miasto za działania monopolistyczne. Niestety to był dopiero początek, później brykaliśmy się z opcją spalarni (szczęśliwie udało się tego misia wybić z głowy), byłem pełen nadziei, a wiedza w materii gospodarki odpadami przez te wszystkie lata spotkań i konsultacji została przyswojona ogromna.
Wielokrotnie już jako radny miasta interpelowałem do Prezydenta, oczkując, że nie tylko będziemy mieć koszulkę lidera ale będziemy rzeczywistymi liderami w regionie odnośnie zagospodarowania odpadów. Jest chrapka na wydanie 260 milionów – na system, który w 2020 roku może stać się niewystarczalnym.
Czas płynie, zapadają bez naszego udziału decyzje (a to uchwalono wojewódzki plan gospodarki odpadami, a to go Wojewoda uchylił), a zegar nieubłaganie tyka – w lipcu 2013 mamy ponosić opłaty za wywóz odpadów płacąc podatki. Niby proste, ale zawsze jest ale – któremu wielokrotnie dawałem wyraz w tej kadencji!
- ile będzie wynosiła wysokość podatku dla mieszkańca miasta?
- czy wysokość tego podatku będzie jednakowa we wszystkich 37 gminach? (dziś tylko w samym Olsztynie ceny za wywóz odpadów zamykają się w przedziale 9-13zł/os., a Gietrzwałd to kwota poniżej 6zł/os)
- jak będzie naliczany ten podatek dla przedsiębiorców?
- kto będzie właścicielem kontenerów służących do zbioru odpadów?
- czy wymiar podatku będzie jednakowy dla wszystkich (tych segregujących i tych nie)?
- kto będzie zajmował się naliczaniem tego podatku, kontrolą, przetargami?
- na ile obszarów do przetargu zostanie rozpisany przetarg, kiedy to nastąpi, czy będzie podział na gospodarstwa domowe, przedsiębiorstwa, czy obiekty publiczne będzie obsługiwało OZK?
- na jaki okres zostanie podpisany przetarg, ile potrwa budowa zakładu?
- czy będziemy dążyć do bardziej ambitnego sposobu selektywnej zbiórki?
Pytania są – a odpowiedzi nie słyszałem, choć wiem jak powinny brzmieć, tylko niestety lider jest na glinianych nogach, co może się odbić się czkawką nie tylko dla mieszkańców naszego miasta ale i wszystkich uczestników porozumienia w ramach ZGOK.
Będę drążył temat już na następnej sesji Rady Miasta.
Propozycje budżetu miasta nie zauważają tego problemu! Przymiarki trwają i nikt w tej sprawie nie posiada kompletnej wiedzy.
byby