Nie lubię mieć racji
Jak się okazało na posiedzeniu komisji miałem rację głosując przeciw planowi zagospodarowania przestrzennego w rejonie ul. Pieniężnego. Dziś moje obawy w związku z dopychanym kolanem projektem potwierdzili przedstawiciele miejskiej komisji urbanistycznej.
Uchwalony plan wchodzi w kolizję z kolejnymi przyszłościowymi planami miasta. W związku z decyzją podjętą przez Radę na ostatniej sesji przy moim głosie przeciw i wstrzymującym Leszka Szatkowskiego stoją obecnie w niewiadomym położeniu inwestycje przebudowy samej ul. Pieniężnego i budowy ciągu pieszo-rowerowego łączącego projektowany Park Centralny z Parkiem Podzamcze.
Okazało się, że decyzja koalicji w radzie na dzisiejszej komisji [07/02/2011] nie nastrajała Radnych do dumy i optymizmu. Słowa przedstawicieli miejskiej komisji urbanistycznej otworzyły oczy – jednak stało się to zbyt późno.
Plan dopchnięto kolanem i uchwalono najmniej znaczą jego część – tak się wydawało do dziś. Jadnak ta decyzja zaważyła na pozostałych planach miasta. Bo co się okazuje tak pochopnie podjęta decyzja [i tu warto wymienić koalicję w głosowaniu PO, Klub Prezydencki [prezydenta popierał w wyborach PSL], PiS] niesie daleko idące skutki.
Ten plan blokuje budowę prawoskrętu w ul. Staszica – co może dowieść tylko temu, że miasto zupełnie niepotrzebnie odkupiło cześć gruntu na ten cel za ponad 2mln złotych. Nie wiadomo też, czy wyjazd z „domu pielgrzyma” będzie możliwy na prawoskręcie.
Jeśli inwestor ruszy już z budową, z planem który został uchwalony to może wysadzić w powietrze grube miliony jakie poszły na koncepcję i zabezpieczenie gruntu, czy też zablokuje budowę tak ważnego ciągu pieszo-rowerowego. Co ciekawe na miejskich planach do dziś nie ma wrysowanego wjazdu w przedmiotową działkę. Na zamieszczonej fotografii wjazd planowany jest na wysokości „kropki” pod półprzezroczystym znakiem zapytania.
byby