Kultywowanie tradycji

Polskę w tłusty czwartek zawsze ogarnia pączkowy i faworkowy szał. Niestety patrząc co nam oferują pod pretekstem kultywowania tradycji w wszelkiego rodzaju większych sklepach, a nawet w dużych piekarniach nie można nazwać pączkiem, choć ten produkt z wyglądu pączkiem jest.

Wczoraj wszędzie wpychano mi pączka do zakupów, na stacji benzynowej w sklepach. Ciekaw jestem czy w kioskach też były?.

Tradycją nie jest tylko jedzenie pączków ale moim zdaniem ważniejsze jest wspólne ich wypiekanie, a później rodzinne jedzenie i rozmowy. Kupić jest łatwo – tłusty czwartek to nie jest tradycja kupowania, to tradycja pieczenia i jedzenia.  Dla tych którzy kiedyś piekli ciasto drożdżowe ten wypiek nie będzie problemem. Dla tych, którzy chcą się zmierzyć pierwszy raz z materią polecam przepis dostępny na jednym z portali kulinarnych. Wymaga on trochę popróbowania – ja musiałem przy 4 porcjach zwiększyć ilość mąki by ciasto udało się wyrobić. Pieczenie do północy – dziś pączki smakują o wiele lepiej.  Smażenie na gorącym tłuszczu [polecam smalec]. Klikając na fotkę zobaczycie kilka zdjęć jak mogą wyglądać prawdziwe pączki.

Facebooktwitterlinkedinrssyoutubeby feather
Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmailby feather

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.