kampania w internecie trwa w najlepsze
Dzisiejsze doniesienia medialne o wycofaniu się Andrzeja Ryńskiego nie były dla mnie zaskoczeniem. Ta decyzja nie była też zaskoczeniem dla członków organizacji miejskiej SLD w Olsztynie. Nauczony doświadczeniem z poprzedniej kampanii, kiedy to część członków zamiast wspierać chciała się poukładać z innymi stworzyłem plan B. Ustaliłem strategię działania, która okazała się w stu procentach właściwa i przewidywania się spełniły. Te działania były testem dla działaczy SLD – sprawdzianem czy w ugrupowaniu mówimy o drużynie czy też mamy samych solistów. Politykę w pewnym sensie można porównać do sportu – dobrze grająca drużyna może w rozgrywkach zajść daleko. Jeśli ma się same indywidualności które chcą błyszczeć – taki zespół drogo kosztuje a efekty raczej mizerne.
Ze spokojem czekam na sobotnie posiedzenie Rady Wojewódzkiej SLD, poczekam na informacje jakie w tej sprawie usłyszę.
Internet dziś huczał wręcz informacją o decyzjach w SLD. Pojawiły się wpisy sztabowców – weźmiemy je pod rozwagę – w najbliższy piątek po 18 odbędzie się spotkanie w tej sprawie. Swoje spostrzeżenia i informacje przekażę zainteresowanym członkom SLD. Będzie ciekawie zwłaszcza, że będzie to półoficjalne spotkanie.
Dziś brałem udział w spotkaniu 'konsultacyjnym’ na Zielonej Górce i musiałem prostować wypowiedzi Prezydenta, który chciał się troszeczkę wybielić. Tym ciekawsze to było spotkanie, że za stołem prezydialnym siedziało dwóch Panów, którzy personalnie zostali pociągnięci do politycznej odpowiedzialności na przedostatniej konferencji prasowej.
Ta kampanie musi być wreszcie merytoryczna. Taki sobie stawiam cel, mówić o problemach i sposobach ich rozwiązania a nie zamiatać sprawy pod dywan.
Ciekawe dwa miesiące mnie czekają, bardzo ciekawe i pracowite.
byby