czara goryczy
Dziś w porannych pytaniach kolejny raz odniosłem się do sprawy trybu prowadzenia inwestycji miejskich. Został kolejny raz popełniony ten sam błąd przy planowaniu inwestycji. Tym razem nieszczęście dopadło przedsiębiorców prowadzących działalność przy ul. Dąbrowskiego. Uważam, że moja krytyka jest uprawniona i co najważniejsze konstruktywna. Nie jest to przypadek odosobniony – naświetlę w kilku punktach jakie działania podejmowałem, by raz popełnione błędy więcej w Olsztynie nie zaistniały. Już w sierpniu 2010 roku zaproponowałem działania jakie mają wykluczyć popełnione błędy – mam tu na myśli odcięcie komunikacyjne sklepu EVAN na Osiedlu Generałów. Pismo wpłynęło do Urzędu Miasta 4 sierpnia 2010r. Co równie ważne sprawa ta była przedmiotem moich interpelacji w 2011r 26 styczeń, 23 luty 25 lipca. Interweniując w tej sprawie liczyłem, że podchodząc do tematu ponad III razy powinno się poprawić. Nie będę wspominał, że takie działania były podejmowane jeszcze za rządów PO Prezydenta Miasta członka Platformy Obywatelskiej /mam tu na myśli obiecanie tego samego gruntu na pętlę na Osiedlu Generałów a później przekazanie go na zaplecze budowy/.
Podejmowałem też temat w sprawie usytuowania ekranów dźwiękochłonnych przy budowie ul. Artyleryjskiej – cierpka to prawda o inwestycjach, ale przytoczę tu słowa gościa ostatnich pre konsultacji społecznych /też ciekawy wymysł/ „Miasta szybko łykają [unijne] dotacje i nie nie mogą tego strawić” i kolejny raz mamy niestrawność, niestrawność zbiorową – czy pacjent przeżyje? Pytanie pozostaje otwarte.
byby