spis

Czwartek i piątek upłynęły mi na pracy w grupie realizującej projekt dotyczący strategi rozwoju Powiatu Olsztyńskiego. W grupie znalazło się wiele ciekawych osób reprezentujących różne środowiska biznes, samorząd, urzędników, III sektor – ja zostałem zaproszony do projektu jako przedstawiciel organizacji związkowej. Patrząc na to czym się zajmuję, to dobrze czułbym się jako przedstawiciel większości tych grup – jest mi dzięki temu znacznie łatwiej się poruszać. Przed nami jeszcze  5 ciężkich roboczych spotkań. Inwestuję własny prywatny czas, mam nadzieję, że przyczynię się do rozwoju współpracy pomiędzy Olsztynem i Powiatem Olsztyńskim na wielu płaszczyznach.

Piątek wieczorem zalogowałem się na stronie https://nsp2011.spis.gov.pl/nsp.form/ by samodzielnie się spisać. Nie obyło się bez pewnych problemów – był to chyba czas dużego zainteresowania internautów – kilka razy wyrzuciło mnie z aplikacji. W kilku zdaniach wymienię na co trzeba się przygotować, pesel, adres, musiałem opisać mieszkanie, wiarę, gdzie pracuję. Problem wystąpił w znalezieniu właściwego zawodu jaki obecnie wykonuję, stanowiska – to z umowy o pracę w spisie nie występuje.

Oczywistymi są pytania o narodowość – co widać na krajowej scenie politycznej obudziły się nacjonalistyczne demony w PiS, są ataki, mącenie w ludzkich głowach. PiS szuka dla siebie niszy, znów stara się grać na najniższych ludzkich pobudkach. Gra na emocjach, straszy by tylko słupki poparcia w przypartym kryzysem narodzie pochyliły się nie tyle z miłości do PiS co ze strachu przed niepewnym jutrem i bałaganem,  spustoszeniem jakie w Polsce robią rządy PO i PSL.

Kampania wyborcza w tegorocznych wyborach parlamentarnych nabiera pędu, trzeba przyśpieszyć kroku by nadawać ton dyskusji, by wyznaczać kierunek. Ktoś przecież musi uspokoić nastroje społecznie i niestety to znów na naszych barkach będzie spoczywało ratowanie Polski. Musieliśmy zamiatać po AWS, to co wygospodarowaliśmy kosztem ogromnych wyrzeczeń zeżarł PiS, a okruchy dojadło PO i PSL. Znów mamy pusty talerz i śmieci zamiecione pod dywan. Tak wiele ich jest, że mało kto chce tam zaglądać – a trzeba by rzetelnie rozmawiać o stanie Państwa.

Zapraszam do spisania się [można to załatwić w 10 minut] – szybciej niż w przypadku wizyty rachmistrza spisowego.  Można dokonać samospisu do 16 czerwca.  O rozkręcającej się kampanii będę stale informował.

 

Facebooktwitterlinkedinrssyoutubeby feather
Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmailby feather

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.