Po konferencji
hmm .. pisać każdy może – zatem odniosę się do słów jakie pojawiły się po konferencji w sprawie odpadów. Muszę się odnieść z powodów oczywistych do tego co napisała Pani Olga Grzegorzek na łamach portalu Życie Olsztyna – zarzuty, że sala świeciła pustkami – cóż nie świeciła pustkami z powodów zależnych od organizatorów – pomimo trzykrotnego wysyłania informacji w sprawie konferencji do mediów pierwsza informacja już 12/01/2010 – tylko portal Olsztyn24.com zamieścił informację na dzień przed spotkaniem.
Warto w tym miejscu zauważyć, że spotkanie to nie było wiecem propagandowym, tylko kolejnym już spotkaniem podczas którego ludzie z różnych środowisk starają się zgłębiać wiedzę i wymieniać poglądy w sprawie.
Nie rozumiem w tym momencie oburzenia władzy ZGOK’u – nie przypominam sobie by spotkanie które organizowali na Zielonej Górce było w takiej mierze jak to promowane, w takim stopniu merytoryczne – o ilości osób nie wspomnę :-). To było organizowane społecznie – tamto za pieniądze i niestety niezgodnie z prawem – nie mogąc stać wobec tego na uboczu złożyłem skargę na Prezydenta, który jako odpowiedzialny za to miasto powinien nadzorować spółkę, której 100 % udziałów posiada Gmina Olsztyn. Taki stan podaje ostatni stan KRS przed zmianami.
Byli, z zaciekawieniem słuchali wykładu Pani profesor – mam nadzieję, że wyciągną z niego wnioski.
Idąc tropem sali -pierwotnie termin miał być 20/01/2010 zaklepałem go już w grudniu, a pismo do Kanclerza UWM wystosowałem 31/12/2009r. 4/01/2010 zostałem poinformowany, że coś wypadło i wykład nie może się w tym terminie odbyć. 6/01/2010 otrzymałem drogą elektroniczną od kanclerza zgodę na termin 19/01/2010 – tu znów trzeba było ustalić zmianę z Panią Profesor. Wszystko było zapięte 9 stycznia 2010 – i pierwsza publikacja na stronie konsultacje.olsztyn.pl .
Czemu taka sala – z kilku prostych powodów – przygotowana, w pełni multimedialna, z obsługą, z parkingiem. Gotowa na przyjęcie osób, które w założeniu miały powiadomić media. Jak widać zamiar się nie ziścił. Zapewne muszę odrobić prace domową i zaktualizować kontakty do prasy – bez tego ani rusz.
Odnosząc się do stwierdzenia sympatycznej dziennikarki ” SLD nie ma własnych propozycji, co ewentualnie można ulepszyć w proponowanej przez ZGOK olsztyńskiej spalarni czy każdej innej instalacji mającej obsługiwać śmieci na Warmii i Mazurach” wyjaśnię, bo może nie został zrozumiany wykład i moje intencje. Tu trzeba najpierw zbudować system segregacji odpadów, a później można się w tej materii wypowiadać. Po to między innymi było to spotkanie by można było stanowisko zbudować – SLD w Olsztynie jest odpowiedzialną partią polityczną i nie buduje swoich stanowisk, na tym co nam się wydaję tylko na faktach potwierdzonych naukowo i sprawdzonych. To SLD mimo startu w przyspieszonych wyborach bez sukcesu realizuje swoje postulaty wyborcze – to spotkanie było realizacją współpracy miasta z UWM.
Po II spotkaniu czas i na trzecie tym razem mając już wiedzę podstawową możemy brać się za bary z technologiami i takie będziemy rozpatrywać na III części konferencji. Na którą już dziś zapraszam.
byby