nie ma tego złego
Ten post zaczynam od starego przysłowia „nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło” – ono janlepiej odzwierciedla sytuację w jakiej znalazło się olsztyńskie SLD. Zdjęto z Zarządu i Rady odpowiedzialność za sprawy organizacyjne – dając członkom organizacji wyraźny sygnał, że wiekszy nacisk kładzie się na zapisaną w statucie działalność uchwałodawczą w kołach!. Nie pozostaje nam nic innego jak już od dziś kontynuować merytoryczną pracę w kołach organizacji miejskiej. Dlaczego jeszcze bardziej intensywnie musimy działać na rzecz Olsztyna? – odpoweidź bardzo prosta w tej chwili mamy wysoko postawioną poprzeczkę organem wykonwaczym SLD w Olsztynie jest sam Sekretarz Generalny SLD Marek Nawrot. Tak literalnie jest zapisane w uchwale ZRK SLD o rozwiązaniu organów wykonawczych SLD w Olsztynie po mojej dymisji.
A teraz jeszcze w jednym zdaniu wyjaśnienie, dlaczego zrezygnowałem z funkcji?. Moja rezygnacja to był wyraźny sprzeciw wobec próby zastosowania odpowiedzialności zbiorowej w SLD. Takie działania będą się zawsze spotykały z moją krytyką – podjeta decyzja o rozwiazaiu Zarządu i Rady Miejskeij SLD w Olsztynie jest krzywdząca dla tych osób, które ciężko dla SLD w kampanii pracowały. Po szeregu rozmów stoimy na sanowisku, że podejmowanie decyzji bez możliwości bezpośredniego odniesienia się do zawartego stanowiska jest ogromnym niedopatrzeniem i w przyszłości takich błędów należy unikać.
byby