nie było kiedy napisać..
Już ładnych kilka dni nie znalazłem chwili by napisać na blogu, choć tematów do opisania jest cała masa – trzeba trochę nadrobić. Wczoraj wraz z samorządowcami wybranymi z SLD byłem na konferencji w Sejmie. Dyskutowaliśmy o problemach samorządów i sposobach jak te problemy rozwiązać. Zaproponowałem w swoim wystąpieniu by przy Radzie Krajowej SLD powołać centrum legislacyjne – potrzebne zwłaszcza tym samorządowcom, którzy tak jak ja borykają się z poważnym podejściem do sprawowania mandatu i niedostatku płynącego z liczby radnych, zasiadania w ławach głębokiej opozycji. Muszę nadrabiać profesjonalizmem i merytorycznym przygotowaniem, a z tym patrząc na legislacyjne kwiatki sejmu nie jest łatwo.
Mam to na myśli choćby program przeciwdziałania bezdomności zwierząt, sytuacje z brakiem rozporządzeń do rozwiązania problemu gospodarki odpadami. Dano nam odpowiedzialność, nie przyznano na ten cel ani środków ani narzędzi – wytycznych, ram do stanowienia prawa miejscowego.
Mamy później kwiatki, jakie uchwaliły samorządy np. na Podlasiu – ten, co karmi bezpańskie zwierze z automatu staje się jego właścicielem. Głupota jakich mało – nawet wojewoda tego nie wychwycił. Ja zapytałem się o to, co Olsztyn w tej materii planuje jednak do dziś nie otrzymałem odpowiedzi,a to już minął miesiąc od wpływu do Urzędu Miasta
Patrząc choćby na projekt uchwały w sprawie obniżki opłat za przedszkola w Olsztynie – mając możliwość skonsultowania projektu łatwiej byłoby go wprowadzić pod obrady, większa byłaby również jego waga polityczna. A tak tkwi już wiele miesięcy w ratuszowej zamrażarce.
Podziękowałem również Przewodniczącemu SLD Leszkowi Millerowi za wkład w proces budowy i obrony przedszkola na Osiedlu Generałów. Przewodniczący przyjął zaproszenie do Olsztyna.
byby