interpelacje z kwietniowej sesji
Natłok wydarzeń nie może przeszkadzać w organicznej pracy – przyszła zatem pora na opublikowanie interpelacji i zapytań z ostatniej sesji Rady Miasta. Poza tuż po sesji opublikowanej interpelacji dotyczącej jakości prac budowlanych na miejskich drogach, problem omówiony na przykładzie ul. Bartąskiej zostały poruszone następujące problemy:
- prośba do Prezydenta o wycofanie się z deklaracji dotyczącej parcia w kierunku sporu sadowego z UOKiK – oszczędności na liczbach z 314 dzięki działaniom społeczników i UOKiK spadło do 245 zł/tonę – daje to oszczędności rzędu 69 zł/tonę. Przy olsztyńskiej produkcji śmieci daje to ponad 2 000 000 zł rocznie oszczędności. Proszę o ujawnienie ile kosztował spór z UOKiK dotychczasowy spór [delegacje, obsługa prawna itd]
- Radny Marian Zdunek zasugerował by wskazać miejsce na bezpłatne składowanie ziemi z wykopów, w doprecyzowaniu tej propozycji poprosiłem o wskazanie, kto poniesie koszt usuwania potencjalnych zanieczyszczeń z tej ziemi. Problem był widoczny po wskazaniu miejsc na bezpłatne składowanie wywożonego śniegu.
- Zapytanie o potencjalną możliwość połączenia zalewiska na terenie 6ZP przy Zaciszu z jeziorem Bartążek, sprawa już podejmowania wcześniej przez media. Zamiast przygotowań do urządzania parku mamy tworzące się bagno.
- Wielokrotnie w ramach projektu WPI pojawiała się konieczność sfinansowania programu dotyczącego wód opadowych na działkach. W obecnej edycji WPI ten koszt nie występuje co wpłynęło na zmianę podejścia miasta do problemu. Czy zmieniły się przepisy, które wcześniej nakładały taki obowiązek na samorząd?.
- Poprosiłem Prezydenta o informację dotyczącą prowadzenia konsultacji w nowej formule przyjętej uchwałą Rady Miasta. Czy wpłynęły już jakieś wnioski o przeprowadzenie konsultacji?. Jeśli tak, to kogo Pan upoważnił do prowadzenia konsultacji. Czy ta dyskusja prowadzona dziś w bibliotece na starówce będzie prowadzona w nowej konwencji.
Z ostatnich doniesień prasowych wynika, że moje pytania okazały się skuteczniejsze niż myślałem. Mam tu na myśli artykuł w regionalnym dodatku do Gazety Wyborczej. Martwi mnie jedynie strasznie krótka pamięć zarówno dziennikarzy jak i mieszkańców miasta. Nikt już nie pamięta, że w sprawie złego podejścia do konsultacji była nawet skarga na działalność Prezydenta, za niewystarczający nadzór nad prowadzeniem konsultacji społecznych. Dla przypomnienia podaje link do informacji – sprawa 16 listopada 2009 roku
byby